To kilka ujęć jak wygląda teraz nasza kuchnia. W zasadzie wszystko oprócz blatu roboczego i szafki pod nim (która również stanowi "rusztowanie" dla zlewu) wyszło z lokalu. Teraz ostatni etap - gładzenie i jak dobrze pójdzie to od 7 grudnia powitamy kafelki!
A tak swoją drogą - ile kosztuje kładzenie kafli?? Jak ktoś wie to proszę o komentarz :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wpis :-)