Jeżeli ktoś po meczu (na przykład tym Polska-Czechy) Euro 2012 zechce uspokoić skołatane nerwy, to idealnym miejscem do tego jest położony nieopodal wrocławskiego stadionu miejskiego zamek w Wojnowicach.
W ostatnia niedzielę, 10 czerwca AD 2012 całą rodziną udaliśmy się na wycieczkę do Wojnowic pod Wrocławiem, gdzie według podań różnych kronikarzy miał znajdować się warowny zamek rycerski z czasów średniowiecznych z fosą i zespołem parkowym.
W ostatnia niedzielę, 10 czerwca AD 2012 całą rodziną udaliśmy się na wycieczkę do Wojnowic pod Wrocławiem, gdzie według podań różnych kronikarzy miał znajdować się warowny zamek rycerski z czasów średniowiecznych z fosą i zespołem parkowym.
Do Wojnowic dojeżdża się bez problemu samochodem lub rowerem (trasy rowerowej nie praktykowałem, więc nie będę o niej pisał - mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się opisać takową :-). Autem jedziemy tak jak pokazuje Google: najpierw w kierunku na Środę Śląską drogą 94, po wyjechaniu z Wrocławia skręcamy w prawo w kierunku Mrozowa, a następnie zgodnie z kierunkowskazami na Wojnowice. Za Mrozowem, jadąc około 6 minut przez las miniemy tablicę "Wojnowice" i po prawej stronie zobaczymy kierunkowskaz "do zamku Wojnowice" i wjazd na parking.
Wyświetl większą mapę
W odległości około 5 minut od parkingu znajduje się zamek. Nie trzeba jednak koniecznie od razu do niego wchodzić.... Bardzo atrakcyjne, szczególnie przy dobrej pogodzie, jest obejrzenie zamku z zewnątrz. Szczególnej malowniczości dodaje obiektowi fosa otaczająca budynek. Wrażenie jest faktycznie takie, jakby zamek stał w wodzie. Sprawny obserwator może zauważyć w fosie nie tylko kaczki i łabędzie, ale również pływające ryby, całkiem pokaźnych rozmiarów.
W bezpośrednim sąsiedztwie zamku znajduje się również mała gastronomia. Za budynkiem znajdują się tereny rekreacyjne do grillowania i miejsce na ognisko. Obok trenów rekreacyjnych znajduje się bardzo ładna, rozległa polana umożliwieniu aktywny wypoczynek i opalanie. Dodatkowo cały teren otaczający zamek pokryty jest parkiem, w niektórych miejscach dość zapuszczonym. Dlaczego czasem bardziej przypomina las, mimo to jest bardzo przyjemny. Wszędzie napotkaliśmy skoszoną trawę i miły dla oka porządek. Ustawione co jakiś czas kosze na śmieci świadczą o tym, że teren ma swojego gospodarza.
Pokaż Podróże Grześka Bakulińskiego na większej mapie
We wnętrzu zamku znajduje się również galeria malarstwa i grafiki oraz bardzo urokliwy dziedzińczyk ze studnią.
Wszystkim którzy chcą się na chwilę wyrwać z miejskiego zgiełku i szumu, a nie maja czasu na dłuższe eskapady, polecam zamek Wojnowice jako rewelacyjną przystań dla odsapnięcia i regeneracji przed ciężkim tygodniem :-)
Zgadzam sie z autorem - zamek i okolica warte sa wycieczki, a i ciasteczko wyglada smacznie. Potwierdzam tez, ze mozna dojechac rowerem: najlepiej rower zapakowac w tramwaj, wysiasc na Lesnicy a potem to juz blisko:)
OdpowiedzUsuń